Sponsorzy:
Katarzyna Rydzak
ul. Zjednoczenia 3
67-100 Nowa Sól
tel./fax: 68 356-33-16
e-mail: katarzynarydzak@wp.pl
Copyright C 2011 by www.fighternowasol.pl - polityka cookie - wykonanie strony www: MegaSiec.pl
Jak ćwiczyć by najwięcej z tego skorzystać?

Z każdego treningu można przyswoić mniej lub więcej. To od nas zależy ile z niego skorzystamy, ile
weźmiemy dla siebie. Wymienione niżej "zasady" przydadzą się nie tylko początkującym, ale pomogą
każdemu adeptowi w bardziej świadomym uczestniczeniu w zajęciach.

1. Pamiętaj, że bez współpracy i zaufania w stosunku do trenera ciężko będzie się czegokolwiek
nauczyć. Negując jego metody treningowe niewiele zyskasz.

2. Jeśli ćwiczyłeś coś w domu, czytałeś trochę na temat SW, ćwiczyłeś na innej sekcji itd. licz się z tym, że
wystąpią pewne różnice w nauczaniu, metodyce, podejściu do pewnych zagadnień. Często nie są to
rzeczy lepsze/ gorsze ale po prostu inne.


3. Nie staraj się na pierwszym treningu pokazać jaki jesteś dobry, jaką masz wiedzę. Po prostu spróbuj
się jak najwięcej nauczyć, obserwuj i nie wychodź za wszelką cenę przed szereg. Nie krytykuj i nie
komentuj w negatywny sposób warunków na sali i ćwiczących. Póki co, jesteś tylko gościem.

4. Pamiętaj, że Twój kolega z pary ma być Twoim PARTNEREM do ćwiczeń a nie wrogiem, musicie ze
sobą współpracować. Staraj się już od pierwszych treningów nawiązać kontakt, rozmowę z innymi
zawodnikami/uczniami. Gdy ćwiczycie mów, że coś robi za szybko bo jeszcze nie łapiesz lub za wolno ,
konsultujcie wykonanie technik i szczegóły. Staraj się jak najbardziej ułatwiać mu zadanie, jeśli widzisz, że
coś mu nie wychodzi nie przyspieszaj ataku. Na pierwszych treningach wstrzymaj się od ciągłego
poprawiania partnera , ale z czasem, wzajemne korygowanie błędów niech wejdzie Ci w nawyk - uczulaj
również swojego partnera, na to żeby Cię poprawiał. A przede wszystkim staraj się nie rywalizować i
napalać. Nawet te bardzo rozbudowane sparingi polegają w głównej mierze na współpracy. Ćwicząc
uważaj na partnera, bo prawdopodobnie, jeśli nie jest nim worek treningowy, jest zbudowany z kości,
mięśni itd. i możesz go uszkodzić.

5. Zanim zadasz trenerowi pytanie - przemyśl je dokładanie. Pytania typu: czy ja się do tego nadaje/ czy
ze mnie coś będzie ? praktycznie od razu Cię skreślają, ponieważ SW to nie tylko siła fizyczna ale też
psychika - ktoś nie pewny siebie, bez zapału do treningu nie ma czego na sali szukać, no chyba że chce
ćwiczyć rekreacyjnie, tak żeby się tylko poruszać.

6. Największy problem zwykle jest z rozluźnieniem. Staraj się nie spinać . Nie nauczysz się technik gdy
będziesz od początku wykonywał je na pełnej szybkości i z pełną siłą. Staraj się dokładnie słuchać i
obserwować to co pokazuje trener. Najważniejsze punkty na ciele to: stopy , kolana , biodra , barki,
głowa, ręce i to staraj się obserwować. Nie bój się poprosić trenera żeby jeszcze raz Ci wytłumaczył, ale
nie wymagaj też od niego ciągłej uwagi. Na sali jest X osób, którym on musi pomóc. Powtórzenia staraj
się wykonywać możliwie powoli i dokładnie, unikniesz wtedy błędów i więcej się nauczysz.

7. Na sparingach panuj nad emocjami, czasem bywa tak, że to Twój partner się napala, w takiej sytuacji
bądź mądrzejszy i uspokój walkę. W walce najgorszym wrogiem jest złość. Sparingi na pewno nie służą
do rozładowywania napięcia.

8. Nawet najbanalniejsze ćwiczenie np. skłon w przód można wykonać w zły sposób. Staraj się
wykonywać ćwiczenia poprawnie. Szkoda żeby Twój wysiłek, przez niedokładność poszedł na marne.

9. Dbaj o higienę ;) - dla niektórych oczywiste, ale niektórzy zapominają, że ćwiczą w parach, czasem w
bardzo bliskim kontakcie.

10. Jeśli zdecydujesz się na treningi zapytaj od razu trenera jaki sprzęt jest Ci na teraz potrzebny,
powiedz ile razy w tygodniu chciałbyś trenować, czy chciałbyś być zawodnikiem czy nie itd. Pilnuj
płatności, tak żeby nikt nie musiał Cię upominać.

11. Staraj się chociaż trochę zapamiętywać z treningów i powtarzać w domu , zobaczysz jak to
zaprocentuje. Fajnie również prowadzić sobie dzienniczek i zapisywać przynajmniej raz na jakiś czas, co
wychodzi, co nie wychodzi, nad czym trzeba popracować, co zostało na treningach przerobione. Po paru
miesiącach czarno na białym widać jakie się postępy zrobiło, a to cholernie motywuje.

12. SW są o tyle niewdzięcznym sportem, że wymagają ciągłego doskonalenia nawet znanych już
elementów. Wbij sobie to do głowy, że pojecie "umiem prosty" "umiem horyzont" praktycznie nie istnieje.
Te jak i inne elementy szkoli się, przez całą karierę sportową dążąc do perfekcyjnego wykonania. Nawet
mistrzowie, ogólnoświatowe sławy, w swoim treningu przeznaczają sporo miejsca na ćwiczenie samej
techniki. Dlatego ważne jest, żebyś regularnie powtarzał to czego się nauczyłeś, nawet gdy akurat uczycie
się na treningach nowych elementów.